środa, 21 września 2016

Jedyna w swoim rodzaju

Tematu pozytywnej przyjaźni jeszcze nie poruszałem na moim blogu. Nadszedł najwyższy czas by to zmienić. Będąc na studiach, gdy całe otoczenie zmieniamy nie uniknione jest poznawanie nowych ludzi i zawieranie nowych sojuszów.
Dzięki studiom udało mi się poznać setki nowych ludzi. Czy to wspólokatorzy, czy znajomi z pracy. Lecz przy tych setkach osób znalazła się jedna jedyna Osa <3
Nasza historia, gdy się poznaliśmy jest dość zabawna, a pierwsza rozmowa odbyła się na przypadkowym papierosie na przerwie między zajęciami.
Od słowa do słowa okazało się, że bardzo wiele nas łączy i od razu złapaliśmy ze sobą kontakt.
Wszystko zaczęło się niewinnie, aż do czasu, gdy wyruszyliśmy razem na wspólną imprezę. Od tamtej pory nasza znajomość rosła w siłe, która zaowocowała niesamowitą i jedyną w swoim rodzaju przyjaźnią.

Wspólne marzenia, plany, studia, imprezy nas tylko bardziej zbliżyły, a pomysłów na nudę mamy ogromną listę.




Oboje wiemy, że cokolwiek by się nie stało zawsze, ale to zawsze możemy na sobie polegać. Gdy jednemu z nas jest źle to wiemy jak się pocieszyć, jak reagować by drugiej osobie pomóc. Ona zawsze widzi, gdy humor mi się popsuje i zawsze ale to zawsze wie co mi powiedzieć. Wiem, że zawsze mogę na nią liczyć i za to ją bardzo kocham. Nigdy nie miałem takiej przyjaciółki jak Ona.


                        Co do wspólnych przeżyć ehh jest ich za wiele, ale te najzabawniejsze to :
                                                              * iść na siłownie o 4 nad ranem
                                      * pic do 7 rano, gdy uczelnia i zajęcia rozpoczynają się o 10.
                                                        * zapieprzać 2.5 km z buta w trakcie ulewy
               na stacje, gdy brakło nam paliwa
                                                                     * fikołki na trzepaku
                                               * spontaniczny wypad do Mielna na impreze !
                                                                  * taniec połamaniec



Nie da się opisać jak ważną jest dla mnie osobą. Nie ma takiej siły, która: przerwie kontakt, przerwie widywanie się, która zakończyłaby to wszystko co już przeszliśmy. To kolejny etap życia, który dzięki tej przyjaźni zyska nowego wymiaru.